Big Data o kobietach

„Niewidzialne kobiety” to wyjątkowa książka łącząca Big Data z codziennością kobiet.

Pokazuje na konkretnych danych, jak świat, w którym żyjemy, jest skrojony pod mężczyzn. Ok, brzmi jak feministyczny manifest, co może odstraszyć (autorka nie kryje też mocnego niezadowolenia z zastanej rzeczywistości), ale jest to pozycja oparta na danych, a nie teoretycznych rozważaniach.

Dyskryminacja ukazana w tej książce nie jest oparta na złych intencjach czy „wojnie płci” (dodam, że nie znoszę tego pojęcia). To systemowe, nieuświadomione działania.

To dyskryminacja, bo zawsze tak było. Mężczyzna to stan domyślny.

„Od zawsze uczyliśmy się historii na przykładzie tego, co zrobili mężczyźni. Od zawsze lekarstwa testowano na mężczyznach, więc wiemy, jak działają na męski organizm. Od zawsze budowa samochodu bardziej chroni mężczyzn, a nie kobiety. Od zawsze kobiety mówią o sobie w rodzaju męskim. I nikt się już temu nie dziwi, a w związku z tym nikt tego nie chce zmieniać.” – komentuje Ola Budzyńska w swojej recenzji.